

Ostatnio udało mi się dostać do kampanii i zostać jedną z ambasadorek Le Petit Marseillais.
Bardzo się ucieszyłam, gdyż kiedyś miałam okazję mieć jeden żel do kąpieli i byłam jak najbardziej na TAK 🙂
Tak więc kiedy tylko przyszła do mnie paczka z ogromną radością ją otworzyłam, a moim oczom ukazały się aż trzy produkty:
Kremowy Żel Malina i Piwonia(250ml)
Balsam do Mycia Masło Arganowe, Wosk Pszczeli i Olejek Różany(250ml)
Pielęgnacyjny Krem do Mycia Masło Shea i Akacja(250ml)
Dodam jeszcze że wszystko było pięknie zapakowane, a na ogromny plus w pudełeczku były próbki, a raczej masa próbek, które już powędrowały do testowania dla znajomych jak i rodzinki 🙂
Kremowy Żel Malina i Piwonia
Przepiękny zapach słodkich malin z kwiatowym akcentem w postaci piwonii. Pozostawia skórę miękką, oczyszczoną i z pięknym zapachem. Konsystencja kremowa, a to fajnie, takie leiste żele mało do mnie przemawiają 🙂 Bardzo dobrze się spłukuje, nie pozostawia żadnych tłustych filtrów, no jak to żel, spełnia w 100 % moje wymagania, a do tego bosko pachnie <3
Balsam do Mycia Masło Arganowe, Wosk Pszczeli i Olejek Różany
Jak sama nazwa wskazuję jest to balsam, tak więc konsystencja dość zbita, ale jak już wspomniałam ja lubię takie 🙂 Zapach nieziemski, najbardziej wyczuwam olejek różany który kojarzy mi się troszkę z tymi bułgarskimi kosmetykami, które też przepięknie pachniały różami. Bardzo dobrze odżywia moją skórę, pozostawiając ją po prysznicu miękką, delikatną i taką aksamitną w dotyku. Wydaje mi się że dla wielu osób będzie to idealny produkt, a to dlatego że naprawdę działa jak balsam. Ja nie zawsze po kąpieli mam czas na to, aby wklepać w siebie jeszcze porcję balsamu, a tu proszę idę pod prysznic i już nie muszę się martwić o to że nie mam czasu czy też zwyczajnie mi się nie chce, bo jestem śpiąca i marzę o łóżku czy też śpieszę się i nie zdążę nabalsamować ciała 🙂
Balsam okazał się moim ulubieńcem <3
Pielęgnujący krem do mycia Masło Shea i Akacja
Tak jak i dwa poprzedniki konsystencja iście kremowa, dla mnie idealnie. Zapach znów powala na kolana, pachnie tak lekko kwiatowo. Bardzo dobrze nawilża moją suchą skórę, pozostawiając przepiękny zapach.
To magiczne TRIO idealnie pasuje do mnie. Produkty swoim zapachem potrafią przenieść człowieka w jakieś ciepłe, słoneczne miejsce, gdzie zewsząd wyczuwamy zapach kwiatów i owoców, który otula Nas i zostaję z Nami długo. Nawilżają naszą skórę, odżywiają i sprawiają że jest miękka i aksamitna w dotyku. Jak dla mnie pielęgnacja na wysokim poziomie, cenię sobie takie kosmetyki do pielęgnacji ciała.
Najpiękniejsze uczucie to takie dla mnie, kiedy moja skóra jest czysta, delikatna, dobrze nawilżona i odżywiona, a przy tym wszystkim przepięknie pachnie. Moje wymagania może i są wysokie, ale to właśnie produkty Le Petit Marseillais sprawiły że uwierzyłam, że nie ma rzeczy niemożliwych i w końcu moja skóra, jest taka jaką chciałam mieć zawsze po wyjściu spod prysznica.
To jest moja pierwsza kampania z Le Petit Marseillais, jednak wieżę że nie ostatnia.
Oba kosmetyki mnie mega ciekawią, bo nie miałam jeszcze nic od nich 🙂
Lubię zapachy tych produktów 😉
Muszę wypróbować każdy z nich bo znam tylko z zapachu 😀
Polecam, kiedyś miałam żel był Ok, ale teraz ten balsam pod prysznic normalnie "rozkochał" mnie w sobie 😀