

Siedząc sobie ostatnio w domu i relaksując się przy książce i kawie zaskoczył mnie dźwięk domofonu, gdzie usłyszałam „Listonosz proszę otworzyć”. Myślę sobie spoko – listonosz często dzwoni pod Nasz numer, żeby mu otworzyć, ale nie zawsze ma dla Nas przesyłkę 🙂 Jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że tym właśnie razem i dla mnie jest mała koperta 🙂
A w mini kopercie znalazłam, takie oto cudo o którym dzisiaj słów kilka 🙂
True Color, Matte Lipstick – matowa pomadka od Avon 🙂
Już jakiś czas temu, zgłosiłam się na stronce Wizaz’u do testu matowych pomadek od Avon, gdzie z pośród trzech kolorów, można było wybrać jeden i liczyć na „szczęście”, że to akurat Nas wybiorą 🙂 Jak widać tym razem mi się udało, chociaż muszę przyznać, że to chyba moje pierwsze testowanie z Wizazu, ale no kiedyś musiał być ten pierwszy raz 😉
Dobra nie przynudzam 🙂
Pierwsze uczucie po nałożeniu szminki „WoW, ale nawilżenie”, pierwszy raz chyba czuję taką miękkość i zarazem jedwabistość ust. Nie podkreśla suchych skórek, super kryje, nie wysusza, dość długo utrzymuje się na ustach. W ogóle po pierwszym nałożeniu, miałam wrażenie jakby moje usta optycznie, wizualnie się powiększyły 🙂 Nie wiem czy to ja mam takie wrażenie, ale podoba mi się taki efekt 🙂
Opakowanie jak w większości takich produktów, ale w dotyku przyjemnie matowe, to już daje nadzieję, że w końcu trafiłam na matową pomadkę do ust 🙂 Nie powiem, przetestowałam kilka i czasem te „niby matowe” dawały połysk, o który w ogóle mi nie chodziło. Nie jest to dla mnie szminka zapachowa czy smakowa 🙂 Smak żaden i zapachu żadnego nie czuję, ale też nie o to w tym chodzi 🙂 Jeśli chodzi o utrzymanie się na ustach, to zadziwiająco długo pozostawała, mimo jedzenia i picia, tak więc duży plus za to 🙂
Łatwa i przyjemna w aplikacji, jednak przy pierwszej aplikacji myślałam „O matko, ale miękka, zaraz ją połamie”, jednak pomadka dalej jest cała i zdrowa, a maluje nią namiętnie usta 🙂
Mój kolor to Au Naturale i właśnie takiego naturalnego koloru się spodziewałam, świetnie się w nim czuję, idealnie nadaje się do każdego makijażu jaki wykonuje, czy to mocniejsze oko, czy też delikatny dzienny makijaż 🙂
Jestem bardzo zadowolona z tego produktu i zastanawiam się nad innymi wersjami kolorystycznymi, a jest ich aż 15, więc jest w czym wybierać 😉
Mam wrażenie patrząc na zdjęcia, że widać na nich delikatny połysk, ale uwierzcie – realnie jest totalny mat 🙂
Znacie te pomadki ? 🙂
Ja nie do końca dobrze czuję się w takich kolorach. Mam kilka pojadę od Avon i nawet je lubię 🙂